Mężczyźni w gabinecie medycyny estetycznej

Coraz większą grupę moich pacjentów stanowią panowie, dlatego dziś chętnie podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami.

Moim zdaniem współczesny mężczyzna to mężczyzna zadbany w każdym calu, któremu zależy na opóźnieniu procesu starzenia, dobrym samopoczuciu i zatrzymaniu młodości na dłużej.

Nie wiem czy wiecie, ale w większości krajów na zachodzie i południu Europy z zabiegów medycyny estetycznej korzystają już w tym samym stopniu zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Zabiegi, z jakich korzystają mężczyźni w MASI należą do procedur profilaktycznych, anti-aging lub korygująco - naprawczych.

Panowie najczęściej decydują się na likwidowanie zmarszczek i bruzd za pomocą toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego.

Celem technik podawania toksyny botulinowej likwidującej zmarszczki mimiczne i wypełniaczy (np. kwasu hialuronowego) jest zachowanie męskiego charakteru twarzy, gdyż ideałem męskiej urody jest prostokątna twarz o mocno zarysowanym kącie żuchwy.

Równie chętnie panowie podejmują się leczenia łysienia i problemów z nadmiernym wypadaniem włosów oraz niezwykle popularnym w ostatnim czasie zabiegom z użyciem biostymulatorów tkankowych.

Ponadto w moim gabinecie mężczyźni poddają się zabiegom likwidującym cienie i worki pod oczami i korygowaniem ubytków objętości tkanki podskórnej.

Panowie usuwają też blizny potrądzikowe oraz zamykają pękające naczynka krwionośne na twarzy.

Co ciekawe, w Polsce jeszcze do niedawna pokutowało przekonanie, że zabiegi upiększające i odmładzające są przeznaczone wyłącznie kobiet.

Jednak w ostatnich latach obserwuję wyraźne zmiany na korzyść panów, których odsetek w naszej klinice z roku na rok systematycznie rośnie.

Mężczyzni, którzy zgłaszają się do gabinetów medycyny estetycznej łamią stereotypy, pokonując w ten sposób barierę obyczajowości, nawyków i przyzwyczajeń.

Czy uważacie, że mężczyźni powinni regularnie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej?